Od 11 marca 2016 roku obowiązują nowe przepisy tzw. ustawy antylichwiarskiej. Jej celem jest przede wszystkim lepsza ochrona klientów oraz uregulowanie rynku pożyczek pozabankowych, co jednak w praktyce oznaczają wprowadzone zmiany?

Mniejsze obciążenia dla pożyczkobiorców

Z perspektywy klientów, największym plusem ustawy antylichwiarskiej jest zmniejszenie kosztów pożyczki. To od zawsze był największy problem – koszty pożyczki potrafiły być wyższe od pożyczonej kwoty, przez co część klientów popadała w spiralę długów, a cała branża zyskała niezbyt pochlebną opinię. Teraz ma się to zmienić. Zgodnie z nowymi regulacjami, maksymalny koszt pozaodsetkowy to 55 procent w skali roku, a w trakcie spłaty całego zadłużenia opłaty nie mogą przekroczyć wartości pożyczki. By poznać całkowity koszt pożyczki, wystarczy sprawdzić RRSO – dzięki temu, że chwilówki online na lowca chwilówek mają podany ten parametr, można od razu ocenić atrakcyjność poszczególnych ofert, co ułatwia wybór.
Określenie górnego progu opłat ma jeszcze jedną zaletę. Uchroni klientów przed rolowaniem długu, czyli zaciąganiu kolejnej pożyczki na spłatę poprzedniej, co było prawdziwą bolączką wielu dłużników. Przedłużenie pożyczek pociągało za sobą ogromne koszty, teraz pożyczkodawca musi tak naliczać opłaty za drugą pożyczkę, by zmieścić się w ustawowym limicie. Oznacza to, że z rynku pożyczek znikną kosmicznie drogie ubezpieczenia, wysokie opłaty za rozpatrzenie wniosku czy wyjątkowo drogie monity wysyłane do osób, które nie dotrzymały terminu spłaty.

Większe bezpieczeństwo

Ustawa lichwiarska ma też na celu zwiększenie wiarygodności branży. Choć pomysł utworzenia oficjalnego spisu firm pożyczkowych nie trafił ostatecznie do ustawy, to nowe regulacje wykluczyły z rynku część podmiotów, które nie były w stanie sprostać surowszym kryteriom. Większość firm pożyczkowych bardzo poważnie potraktowała wymogi ustawy antylichwiarskiej, a do porównywarek takich jak http://lowcachwilowek.pl/darmowe-chwilowki/ trafiają wyłącznie zweryfikowani pożyczkodawcy.
Dodatkowo firmy pożyczkowe mogą od marca wymieniać się ważnymi informacjami nie tylko między sobą, ale również z innymi instytucjami finansowymi, przede wszystkim bankami. Dzięki temu transakcje związane z udzielaniem pożyczek stają się bezpieczniejsze, bardziej transparentne i wiarygodne.
Więcej obowiązków dla pożyczkodawców
To, co korzystne dla klientów, nie zawsze jest dobre dla usługodawców. Ustawa antylichwiarska sprawiła niektórym firmom poważne kłopoty, część z nich musiała w ogóle zrezygnować ze swojej działalności. Problemem okazał się obowiązek prowadzenia firmy w formie spółki kapitałowej oraz ustalenie kapitału zakładowego na poziomie co najmniej 200 tys. złotych – dla wielu małych podmiotów okazało się to barierą nie do przejścia.
Nowe przepisy sprawiły też, że firmy pożyczkowe zmuszone zostały do wycofania części swojej oferty, np. niektórych szybkich pożyczek na niewielkie kwoty, ponieważ udzielanie ich na obecnych zasadach okazało się nieopłacalne. Pożyczkodawcy muszą teraz przygotować nowe produkty, co zwiększa koszty ich działalności.